Różnice między wybraną wersją a wersją aktualną.
Poprzednia rewizja po obu stronachPoprzednia wersja | |||
przedmioty:zbroja_1 [2020/01/12 19:40] – gerion | przedmioty:zbroja_1 [2020/01/12 19:44] (aktualna) – gerion | ||
---|---|---|---|
Linia 22: | Linia 22: | ||
//Dhali siedział w prywatnej komnacie Gungira i przypatrywał się rysunkom i notatkom krasnoluda. „Więc co dokładnie ci powiedziano w Kuźni Magnunda? | //Dhali siedział w prywatnej komnacie Gungira i przypatrywał się rysunkom i notatkom krasnoluda. „Więc co dokładnie ci powiedziano w Kuźni Magnunda? | ||
+ | |||
„Mój zacny Dhali, chlubo Throalu” - z uśmiechem zaczął Gungir - „Otóż Pamiętniki Ailona Od Krwi, to starożytna księga jednego z Pierwszych Smoczych Strażników. Opisuję ją kilku tylko uczonych. Monorwan z Trawaru w swym dziele: „Pierwsi Strażnicy tajemnic Wielkich Smoków” i nasz rodowity Throalczyk, uczony Wielkiej Biblioteki Jarmund Donberic Elcomi w traktacie: „Smoki, ich postępki y knowania, a także słudzy Dawcy Imion przymuszeni potężną magyą gadów”. I ta księga, jak mi wiadomo teraz, po tych długich badaniach najprawdopodobniej jest ukryta w słynnych jaskiniach Voron-Teh. Nawet nie pytaj ile czasu mi zabrało ” - usmiechnął się pod nosem. „Proszę oto mapa, i zaznaczone miejsce starożytnej nerkopolii. Góry Smocze mój drogi. Zakładam że obecni, żywi słudzy Wielkich Smoków pilnie strzegą tego miejsca i nieprzeliczonych skarbów, ba… mądrości ukrytej w głębinach. Ale… co na to powiesz?” | „Mój zacny Dhali, chlubo Throalu” - z uśmiechem zaczął Gungir - „Otóż Pamiętniki Ailona Od Krwi, to starożytna księga jednego z Pierwszych Smoczych Strażników. Opisuję ją kilku tylko uczonych. Monorwan z Trawaru w swym dziele: „Pierwsi Strażnicy tajemnic Wielkich Smoków” i nasz rodowity Throalczyk, uczony Wielkiej Biblioteki Jarmund Donberic Elcomi w traktacie: „Smoki, ich postępki y knowania, a także słudzy Dawcy Imion przymuszeni potężną magyą gadów”. I ta księga, jak mi wiadomo teraz, po tych długich badaniach najprawdopodobniej jest ukryta w słynnych jaskiniach Voron-Teh. Nawet nie pytaj ile czasu mi zabrało ” - usmiechnął się pod nosem. „Proszę oto mapa, i zaznaczone miejsce starożytnej nerkopolii. Góry Smocze mój drogi. Zakładam że obecni, żywi słudzy Wielkich Smoków pilnie strzegą tego miejsca i nieprzeliczonych skarbów, ba… mądrości ukrytej w głębinach. Ale… co na to powiesz?” | ||
- | Dhali długo dopytywał się o szczegóły, | ||
- | Gungir kiwał potakująco głową, miał w pamięci niedawne słowa Belori. „No dobrze Dhali, mogę się tym zająć po godzinach. Jak zawsze nie gwarantuję sukcesu, ale postaram się zrobić co w mojej mocy. Stawka nieco wyższa, bo to dodatkowa robota, no i nie musisz czekać w kolejce. 300 srebrników za tydzień? | + | Dhali długo dopytywał się o szczegóły, sam sobie skorygował mapę i oznaczył swoimi sposobami. // |